Dziś jak wyszłam rano z domu, nie ukrywam, że nie spodziewałam się takiego zimna. Mam dziś dla Was stylizację, którą przygotowałam całkiem niedawno, a na dworze jest już zupełnie inna aura. Wyjęłam z szafy mój płaszczyk futrzak, który towarzyszy mi już ze trzy lata, ale myślę, że długo mi się nie znudzi, szczególnie jego postrzelony kolor ! Sukienka z falbaną na dole idealnie pasuje do brązowych kozaków za kolano. Torebka od Sabriny Pilewicz to mój ulubiony dodatek na co dzień, jej odcień to old pink i pasuje niemalże do wszystkiego.