W końcu mam dla Was przepis na ciasto marchewkowe– a sam przepis otrzymałam od mojej uczennicy Marty, którą serdecznie pozdrawiam. Ciasto jest bardzo proste w wykonaniu, a do tego bardzo pyszne, więc chętnie do niego wracam 🙂
Składniki:
* 2 szklanki mąki
* 4 średniej wielkości utarte marchewki
* szklanka oleju (ja używam Kujawskiego)
* 4 jaja
* 1 i pół szklanki cukru
* po 2 łyżeczki sody oczyszczonej i proszku do pieczenia
* łyżeczka cukru wanilinowego
* 2 łyżeczki cynamonu (jeśli ktoś nie lubi, nie trzeba dodawać)
* bakalie (kto, co lubi): rodzynki, ołatki migdałów, posiekane orzechy włoskie lub pokrojona na kawałki gorzka czekolada.
Ja dodaje zwykle płatki migdałów 🙂
* szczypta soli
Jajka starannie utrzeć (najlepiej mikserem) z cukrem.
Nadal ucierając porcjami kolejno dosypywać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia wraz z sodą, cynamonem i cukrem wanilinowym.
Następnie mieszając powoli wlać olej.
Później mieszając drewnianą łyżką dorzucić startą marchewkę, czekoladę i wszystkie bakalie.
Przełożyć ciasto do wysmarowanej olejem i posypanej bułką tartą dużej blachy.
Piec około 45 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni.
Po upieczeniu można ciasto posypać cukrem pudrem.
Moje naleśniki dobrze znacie – uwielbiamy je zajadać 🙂
Szczególnie mi smakuje nadzienie: twaróg +mleko +cukier + cynamon 🙂
A jeszcze mam dla Was przepis na American Pancakes z Cukierni Lidla.
Wiem, że nie każdy z Was ma do niej dostęp, więc zamieszczam przepis tutaj. Pychotka ! 🙂
Składniki:
* 4 jajka
* 1 łyżka cukru
* 1 opakowanie cukru wanilinowego
* 40g roztopionego masła
* 200ml mleka (3.2%) temp. pokojowa
* 1,5 szklanki mąki pszennej tortowej
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
* szczypta sody oczyszczonej
* 2 szczypty soli
SOS – 1 opakowanie serka homogenizowanego waniliowego plus 1 mały jogurt naturalny i 1 łyżka cukru pudru 🙂
Ucieramy żółtka z cukrem pudrem i cukrem wanilinowym, następnie dodajemy do nich roztopione masło.
Do utartych żółtek z cukrem i masłem stopniowo wlewamy mleko.
Następnie dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i sodą.
Na końcu do składników dodajemy szczyptę soli oraz ubite na pianę białka.
Wyglądają pysznie te naleśniczki, zawsze jak dodajesz zdjęcia na insta to aż ślinka leci! :))) ale pierwszy raz się spotykam żeby oddzielać białka od żółtek do naleśników! muszę spróbować! Buziaki i pozdrawiam! <3 🙂
szydera1997
#
Ja dodaję jeszcze ananasa i mnóstwo orzechów 😉 ciasto jest cudownie wilgotne! Polecam 😉
Reply
Maja
#
spróbuje! 🙂
Reply
Paula
#
Wyglądają pysznie te naleśniczki, zawsze jak dodajesz zdjęcia na insta to aż ślinka leci! :))) ale pierwszy raz się spotykam żeby oddzielać białka od żółtek do naleśników! muszę spróbować! Buziaki i pozdrawiam! <3 🙂
Reply
Maja
#
daj znać jak poszło i czy smakowało 🙂
Reply
aga
#
witaj, od pewnego czasu ok tydzień nie działa mi Twoj instagram ;/ yskakuje błąd ze taki uzytkownik nie istnieje lub jest błąd
Reply
Maja
#
nie wiem, co może być przyczyną 🙁
Reply
Bea
#
to znaczy, że zostałaś zablokowana złotko:)
Reply
Marta
#
ja również Panią gorąco pozdrawiam!:* tęsknię za angielskim w gimnazjum, bo w liceum to jakaś masakra:(
Reply
Maja
#
ja też tęsknie za 3i 🙂 PS Dasz radę!
Reply
Marta
#
no jakoś trzeba dać sobie radę, na razie to czeka mnie beaństwo za tydzień 😀
Reply
Aleksandra
#
robiłam wczoraj ciacho! dziś już nie ma po nim śladu, pychota! 😀
Reply
Maja
#
Świetnie! Cieszę się, że smakowało! Ja mam już przepis na ciasto z cukinii, na dniach postaram się zrobić i również podziele sie przepisem! Buziaki
Reply
digi_mum
#
Maju a czy gdzieś znajdę przepis na Twoje nleśniki ?
Reply
Maja
#
Tak, jest na pewno! Wpisz przy lupie wyraz ‘nalesy’ 🙂 Pozdrawiam ciepło
Reply