To ponownie my, ale w troszkę innej odsłonie. Tym razem postawiłyśmy na mocny kolor czerwony. Wydaje mi się, że Agnieszcze (tutaj znajdziesz blog Agi) ten kolor zdecydowanie sprzyja, a Wy mnie lubicie w czerwieni, więc zestaw idealny. Podczas robienia zdjęć było mnóstwo śmiechu, co widać na załączonym obrazku. Skoki, bieg, piruety, czego dusza zapragnie. W modzie chodzi przede wszystkim o zabawę – a ja już powoli wracam do siebie jesli chodzi o kolory. WIosna się zbliża, więc wracam na swoje kolorowe tory. Nibawem już iście wiosenne stylizacje, a dzisiaj ogromna dawka uśmiechu ode mnie i Agnieszki 🙂